8/30/2007

niezmieszczony :(

Ach, no i co tu zrobic gdy tyle romantycznych wontkow wkolo, a tu nie kazdy nam sie w filmie miesci...... Oto na przyklad przystojniak przebrany za Smyrfa. Tak tak, prosze dolkadnie przeanalizowac: niebieska skora, niebieskie klapki, biala czapeczka i srodek lasu! Prawdziwy Smurf! Niestety do filmu nam sie nie miesci, ach, pech.

8/20/2007

narada z krecikiem

Swego czasu kiedy jeszcze nie wiedzieliśmy do jakiej gamy kolorystycznej dąży nasz film, krecik polecił nam stonowaną. Dziś okazuje się, że to była dobra i zacna rada. Powoli obserwujemy film wyłaniający się z morskiej piany i jest on zdecydowanie stonowany. Dobre! Dobre! :) Tonujemy dalej.

8/16/2007

zaczynamy odczuwać zmianę etapu...

z kalendaża dość jasno wynika, że czas najwyższy zabrać się za zwiastuny! Nie do wiary że to już ten czas i że wynika to z kalendaża..... ojojojojoj.... tik tak tik tak chyba jak Kapitan Hak zacznę się bać krokodyli tykających złowieszczo w okolicach ucha...

da city is crazy





Każdy kolejny spacer w poszukiwaniu pomysłów i obrazów do filmu przynosi tak wiele niespodzianek, że niestety tylko wierzchołek góry lodowej zmieścił się w naszym filmie... Pani reżyser jest załamana ograniczonym czasem przekazu, w związku z czym marzy żeby opowieść o płynącym mieście wzbogacić dodatkowo książką/albumem! Prace planowane są na koniec roku i początek następnego! Na razie szczegóły teczniczne owiane mgiełką tajemnicy.

fragmenty cząsteczek łączą się w całość

Nasza Lodz sie rozrasta, powstaje mnostwo nowych miejsc! Binka i jej nozyczki robia cuda z topografia miasta, Tony poluje na tekstury, a Pan Parówczak odpoczywa po odegraniu roli zycia :) Nie wiecie kto to jest pan Parówczak?.... Trailer juz wkrótce ;)